Hołownia porównał sytuację w Polsce do dyktatury w Zairze

Dodano:
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Rafał Guz
Andrzej Duda jest elementem państwa, które cofa Rzeczpospolitą do głębokiego PRL-u – uważa Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta.

"Dziś już wiemy - Andrzej Duda zmianą nie jest. Jest elementem państwa, które cofa Rzeczpospolitą do głębokiego PRL-u. Co tam - PRL-u. W Zairze za dyktatury Mobutu Sese Seko obowiązywał niepisany «artykuł 15», mówiący: «każdy może trochę ukraść». U nas też - robiąc interesy na maseczkach, czy robiąc wałki na druku kart wyborczych" – napisał Hołownia na Facebooku.

"W ZSRR jedną z niepisanych zasad było: «Nie można. Ale jak się bardzo chce - to można». U nas też można. Pokazać, że mój ból jest lepszy niż twój. Można złamać każde prawo, można zabrać wybory, można na dzwonek, na kaprys, gdy wymaga tego partyjny interes - zamykać i wypuszczać z domów trzydzieści osiem milionów Polaków" – dodał.

Według Hołowni Polska pierwszy raz od lat może mieć bezpartyjnego prezydenta, który nie będzie uczestniczył w politycznych wojenkach. "Powiedzieć: «nie będę Dudą» - to za mało. Trzeba mieć jeszcze wolność, której nie ma żaden - nawet najszlachetniejszy - partyjny działacz. Wolność do tego, by przed podpisaniem ustawy nie dzwonić do szefa, a zapytać ekspertów, obywateli. Wolność do tego, by samemu ułożyć sobie kancelarię. Decydować, kogo chce się słuchać, z kim spotykać" – oświadczył.

Hołownia przedstawił cztery zobowiązania, które brzmią: dość partyjniactwa; prezydent różnych Polaków; Kościół i państwo na swoje miejsce; oraz pokolenie, nie kadencja.

"Tylko myślenie w takiej perspektywie uwolni w nas moc do wspólnego przeprowadzania wielkich projektów, ważnych dla nas wszystkich, niezależnie od tego, czy głosujemy na PO czy na PiS, nie głupot w rodzaju przekopu Mierzei Wiślanej" – czytamy we wpisie Hołowni.

Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...